środa, 10 listopada 2010

...i w końcu :D

Heej ludzie :D:D
W końcu dobrnęliśmy do końca tych 3 ciężkich dni :D I mamy długi weekend :D:D Zaczął się, nie powiem, całkiem, całkiem:) Wyjazd do Bydgoszczy chyba można uznać za udany. Przynajmniej 2 lekcje mniej no i trochę rozrywki:) Może nie każdy miał szansę obejrzeć film w kinie, ale przynajmiej można było się pocieszyć grami, no i oczywiście wybrać prezent gwiazdkowy :p
No to dłuuuugiego weekendu życzę;**

P.S. Rada na przyszłość: wychodząc z sali kinowej w trakcie filmu zabierajcie ze sobą bilet ;)

Brak komentarzy: